Drogocenne pisanki Fabergé były tworzone ze złota, srebra, miedzi, niklu i palladu oraz inkrustowane kamieniami szlachetnymi, macicą perłową i kością słoniową. Każde jajko było inne - nawiązywało wyglądem do wydarzeń historycznych takich jak np. wojna, koronacja, otwarcie kolei transsyberyjskiej - lecz poza tym zawierało w środku ukrytą niespodziankę, która pozostawała tajemnicą aż do momentu wręczenia obdarowywanej osobie.
Peter Carl Fabergé był niczym dyrektor teatru, który z premiery wystawienia kolejnego dzieła tworzył spektakl - aura tajemniczości potęgowała atmosferę podniecenia, a prezentację nowego arcydzieła słynnego mistrza chcieli zobaczyć wszyscy! W upiększaniu swoich dzieł osiągnął perfekcję, używając technik pozwalających na uzyskanie 140 odcieni kolorystycznych misternych zdobień. Fabergé był osobowością. Jego fantazja, artystyczna ekstrawagancja i kunszt kreacji zyskały uznanie nie tylko cara lecz również dwóch innych rodzin królewskich ze Szwecji i Norwegii.
Ostatnie jajko wyszło z pracowni Fabergé w roku 1917. Z powstałych 54 egzemplarzy, burzliwe czasy rosyjskiej rewolucji i okresu komuny przetrwało ponad 40 sztuk. Obecnie dziesięć z nich przechowywane jest w pałacu na Kremlu, a reszta zdobi prywatne zbiory światowych kolekcjonerów.
Moda na dawanie w prezencie efektownych, malowniczych jajek obecnie powraca. Wyroby te wykonywane są jednak najczęściej nie z metalu lecz szkła, i dekorowane metodą tradycyjnych bombek. Na produkcję podróbek oryginałów Fabergé raczej jednak nikt się nie porwie - oprócz kosztownych kamieni i kruszców przeszkodą byłyby unikatowe znaczniki i pieczęcie stosowane przez mistrza.
Na nowojorskiej licytacji w 2002 roku jajko "Zima" wykonane z kryształów i diamentów zostało sprzedane za 9,6 mln dolarów. W 2007 roku w londyńskim domu aukcyjnym Christie`s wystawiono różowo-złoty, zdobiony perłami okaz z zegarem. Ciekawostką jest iż mimo upływu czasu mechanizm zachował sprawność: z jajka co godzina wyskakuje miniaturowy kogut, który ruszając się jak kukułka sygnalizuje czas. Rekordową cenę 17 milionów dolarów zapłacił za niego prywatny rosyjski kolekcjoner.
Poznaj niezwykłe kolekcje biżuterii w sklepie Jubiler:
Polecamy również: